Podsumowanie sezonu 2015

Pora podsumować sezon 2015;)

Czy był on udany? Na pewno mogę go zaliczyć do udanych, jako, że w najważniejszych dla mnie startach okazało się, że faktycznie forma jest i rekordy nowe pobite;).

Sezon jak zwykle rozpoczęty maratonami zimowymi (Mazovia MTB Zimą), gdzie w Jabłonnej zajęłam 2gie miejsce Open Kobiet, a w Długosiodle 7me miejsce.

Najważniejszym dla mnie startem była „połówka IronMana” w Sierakowie. Mimo, że nie czułam się tak przygotowana jak przed rokiem, poprawiłam czas o 10minut! Ponadto fantastycznie czułam się po całym starcie i w trakcie biegu … postawiłam sobie cel na rok 2016 ;-).

Kolejny dla mnie bardzo ważny start to Uphill Race Śnieżka. Kolejny nowy rekord;).

Ogółem 4 starty w triathlonie (2 terenowe, w jednym 1miejsce open K), 7 maratonów MTB, Duathlon (3 miejsce) oraz debiut w maratonie biegowym(w terenie), aby sprawdzić jak organizm wytrzyma taki wysiłek..

Ponadto świetny urlop (na rowerze) w cudownej, bajkowej krainie jaką są Dolomity!

Jeśli ktoś lubi cyferki to od od listopada 2014 udało mi się przepłynąc 160km, przejechać (mtb, szosa, trenażer) około 5050 kilometrów, przebiec ok 860 kilometrów.

Na przyszły sezon postawiłam sobie wyścig życia, mam nadzieję, że starczy mi motywacji, czasu i nie odpuszczę… a wsparcie na pewno się przyda.

Podziękowania dla Northtec oraz RowerTramp za kolejny sezon „sponsoringu” , wszystkim znajomym oraz nieznajomym, którzy gorąco mi dopingują w moim hobby.

Dziękuję również Kimberley Kruse, za 3miesięczny plan treningowy.

Podziękowania również dla ZgrupkaLuboń (a w szczególności dla założyciela zgrupki Grzegorza Grysa) za wspólne treningi na szosie (choć późno je zaczęłam)